W związku z pandemią i wiosennym odwołaniem wszystkich imprez sportowych, tegoroczna jesień jest bardzo pracowita. Co tydzień start, Mistrzostwa Polski, Klubowe Mistrzostwa Polski, i tak dalej.... Pomimo fizycznego przesilenia i tak wszyscy się cieszą, że możemy startować, spotykać się, pogadać, po prostu mieć kontakt z ludźmi.
W tym tygodniu startowaliśmy na Mistrzostwach Polski w biegu sprinterskim oraz w sztafetach sprinterskich. Sobotnie biegi indywidualne odbyły się we Wleniu. Organizatorzy na początek zafundowali startującym wycieczkę na górę do zamku Lenno. Tam była strefa przedstartowa. Potem na start trzeba było zejść na sam dół.... Widoków po drodze nie dało się podziwiać, bo cały czas padał deszcz.
Same trasy były ciekawe, a i wyniki naszych zawodników mocno zadowalające. Swój sukces sprzed tygodnia powtórzyła Katia Cepurdej zostając Mistrzynią Polski, tym razem w biegu sprinterskim. Brązowy w tym sezonie jest Piotrek Pesta, który także skopiował swoje wyczyny z ubiegłotygodniowych Mistrzostw, zajmując trzecie miejsce w kategorii M20. Srebrny medal do kompletu klubowego zdobyła trenerka Agata w K60. W pierwszej szóscte zameldował się także Grzegorz Porzycz w kategorii juniorów starszych (6m) oraz dwaj nasi weterani w M60 Sasza Cepurdej (5m) i Olek Chułek (6m).
W niedzielę w Bolesławcu nastąpił drugi akt sprinterskich Mistrzostw, czyli biegi sztafetowe. Jako klub wystawiliśmy trzy zespoły i wszystkie zajęły miejsca w pierwszej szóstce. W juniorach młodszych Katia i Władek Cepurdej zdobyli srebrny medal, z kolei w juniorach Ania Pesta i Grzegorz Porzycz ukończyli rywalizację tuż za podium, a Nina Cepurdej i Grzegorz Nowak minęli metę jako szósty zespół.
Biorąc pod uwagę, że jako klub nie jesteśmy gigantem w biegach sprinterskich, nasze osiągnięcia na tych Mistrzostwach należy uznać za bardzo udane!
Tutaj znajdziecie więcej zdjęć