Przemek Patejko bierze udział w zawodach na orientację prawie od urodzenia. Trudno, żeby było inaczej, jeśli ma się Rodziców orientalistów (tata Tadeusz to były Prezes PZOS). W tym roku mija 30 lat startów Przemka, stąd pomysł na zorganizowanie nietypowej imprezy pod nazwą ZAZU30.
Ścigaliśmy się przy pięknej, słoneczniej pogodzie w Parku na Młocinach. Rywalizacja toczyła się w 2 kategoriach: damskiej i męskiej. Zaczęło się od prologu, który decydował o przydziale par w następnym etapie. Drugi etap, to rywlizacja w parach, start masowy, po przybiegnięciu z pierwszej trasy, zmiana mapy i ponownie start masowy w parze. Do następnego etapu awansowali zwycięzcy w parach. Kolejny etap, to biegi półfinałowe ze startu masowego w grupach po 4 osoby. Zwycięzcy zdobywali awans do finału A itd... W finałach znowu start masowy i kto pierwszy na mecie, ten wygrywa.
Najlepiej z naszych zawodników wypadła rodzina Nowaków: Ania wśród kobiet była 3, a jej mama Beata 4, wśród mężczyzn 4 miejsce zajął Jacek. Wszyscy się dobrze bawiliśmy, Patrycji przy pomocy Grześka udało się odnaleźć zgubionego przez Krzysia chipa, więc humory wszystkim dopisywały.
Po zawodach i obiedzie udaliśmy się na promocyjne lody do Maca, a potem szaleliśmy na placu zabaw.
Tutaj zobaczycie więcej zdjęć